Komplet powstał już jakiś czas temu.
Zainspirowały mnie efekty dziergania beretu przez inne Panie
– zarówno w wersji dwukolorowej, jak i tęczowej :)
Co ciekawe, korzystając z tego samego wzoru, jednym
wychodził typowy beret, innym czapka. Myślę, iż jest to zależne od grubości
użytej włóczki oraz luźnego lub ciasnego sposobu dziergania… lub jeszcze
innych, bliżej mi nieznanych czynników.
Po wydzierganiu beretu zostało mi trochę włóczki… i tak
zrodził się pomysł na komin - ponczo do kompletu.
Komplet sam w sobie nie należał do bardzo ciepłych, gdyż
dziergany był na cienkich drutach i co za tym idzie – z cienkiej włóczki
(niemiecka wełna z akrylem). Abym zatem mogła go nosić także w mroźne dni,
wydziergałam drugą wełnianą warstwę. „Zabieg” ten posiada jeszcze dodatkowy
plus - nie zaciągają się wewnętrzne nitki żakardu.
No i szczeka mi opadła. Z zachwytu rzecz jasna. czegos piekniejszego nie widziałam jeszcze. Szczerze gratuluje tak pieknego wykonania. Pozdrawiam bardzo ciepło:-)
OdpowiedzUsuńElu, dziękuję za Twoje, pełne ciepła, słowa :)
UsuńCudowne,a na dodatek w moich ukochanych kolorach.Pozdrawiam:),
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! Także lubię te kolory :)
UsuńMistrzowska robota!!! Podziwiam Cię za pomysł, cierpliwość i doskonałe wykonanie. Gorąco pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńOgromnie dziękuję :)
UsuńRewelacja! Nie widziałam piękniejszego kompletu!!! Do tej pory myślałam, że na zimowych czapkach i kominach najpiękniejsze są warkocze, teraz zmieniłam zdanie :) Niesamowite wzory, no i bardzo mroźno - zimowe kolory... Cuuudo!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńI chociaż osobiście komplet przypadł mi do gustu, to ja chyba jednak nadal wolę warkocze :)
Świetny komplet w pięknych kolorach! I jeszcze dwuwarstwowy! Super. Właśnie skończyłam czapkę tym wzorem i przy włóczkę 320 m/ 100 g zrobiłam tylko 5 powtórzeń wzoru i skróciłam o kilka rzędów wysokość i tak jeszcze jest luźna:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję za miłe słowa :)
UsuńGdzie mogę zobaczyć Twoje udziergi?
Piękny komplet i jeden z najlepszych połączeń kolorystycznych:)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Mnie także podoba się to połączenie kolorów :)
UsuńNo kochana to szczęka mi opadła ,wspaniały komplecik dopracowany do perfekcji .Takie dzianiny lubię wypracowane ,idealne ,dopieszczone .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cudny komplecik, moje kolory. Perfekcyjnie wykonany i rzeczywiście dopieszczony w każdym calu.
OdpowiedzUsuńGorąco pozdrawiam Dorota
Bardzo ciekawy pomysł, żeby ocieplić komplecik. Podoba mi się, tym bardziej, że nie będą się zaciągać nitki. Wyszedł cudowny, zimowy komplet :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marta
Zaniemówiłam!!!!!
OdpowiedzUsuńIDEALNY!!!
Świetny pomysł na dodanie spodniej części do kompletu, by nie zaciągały się nitki żakardu.
Jak Ty to robisz, że takie cudowności wychodzą spod Twojej ręki?
Podziwiam!
Serdecznie pozdrawiam:))
Dziękuję Wam za miłe komentarze, które mnie uskrzydlają :)
OdpowiedzUsuń