Witajcie po długiej przerwie…
Jak wiecie, o czym niejednokrotnie pisałam, w porze letniej
po prostu nie dziergam. Jest to dla mnie czas na realizację innych pasji oraz
na odpoczynek. Jednak w tym roku dopadły mnie różne dolegliwości i sporo czasu
spędziłam u lekarzy, a nawet w szpitalu… Jednak nie chcę się rozpisywać na ten temat…
Trudno po tak długiej przerwie zabrać się do pisania…
Mam do pokazania trochę zaległych oraz bieżących udziergów.
Trzeba tylko zrobić zdjęcia i zamieścić. Na drutach także znajduje się duża
ilość rozpoczętych prac. Jednak od 20 dni mam kłopoty z lewym nadgarstkiem,
którego ból dosyć mocno dokucza przy każdym ruchu ręką i nie wiem w jakim
czasie uda mi się zamieścić wspomniane udziergi. Maści nie pomagają, zatem kłania
się kolejna wizyta u lekarza…
Zanim jednak zacznę zamieszczać swoje prace, najpierw
chciałabym pochwalić się nowym nabytkiem – wspaniałymi i praktycznymi koszami z
wikliny papierowej. Piszę nowymi, aczkolwiek dziewczyny z „Wyplatanek” wykonały
je dla mnie już w kwietniu :) Jednak nie było mnie tutaj od tego czasu, stąd
pokazuję je teraz. Przy okazji zachęcam wszystkich do odwiedzenia bloga
Wyplatanki. Znajdziecie tam wiele wspaniałych i nietuzinkowych arcydzieł, wykonanych nie tylko
z wikliny papierowej.
Zdjęcia zostały wykonane przez przemiłe i niezwykle
utalentowane dziewczyny z Wyplatanek – zamieszczam je za ich zgodą.
A tak prezentują się moje kosze – od ogromnego po trochę
mniejsze:
Więcej zdjęć owych koszy zobaczycie TUTAJ! Poznacie także historię ich powstawania, wymiary i...
Zachęcam i pozdrawiam :)
Dodam jeszcze, iż w paczce z koszykami, a raczej dwóch paczkach, znajdował się jeszcze przemiły gratis od Wyplatanek - koszyczek wielkanocny:
Dodam jeszcze, iż w paczce z koszykami, a raczej dwóch paczkach, znajdował się jeszcze przemiły gratis od Wyplatanek - koszyczek wielkanocny:
Piękne podziwiam Twoje zdolności,ja bym nie miała nerwów.
OdpowiedzUsuńFaktycznie kosze są piękne :)
UsuńJednak słowa uznania należą się ich Twórcom - kobietom z "Wyplatanek"!
Cieszę,że wróciłaś:)i już nie znikaj:)Kosze przepiękna!Zdrówka i dużo serdeczności Ci życzę :))))
OdpowiedzUsuńAnitko, dziękuję za miłe słowa :)
UsuńNa okres letni na pewno będę jeszcze znikała - postaram się jednak, aby moja nieobecność nie była aż tak długa...
Serdeczności dla Ciebie :)
Naprawdę tęskniłam za Tobą, nawet chciałam e-maile słać, bo martwiłam się, dlaczego taka cisza u Ciebie. Na pewno powinnam to zrobić, ale ja taka jestem, że zawsze mam jakieś względem siebie obiekcje, czy wypada mi to zrobić, czy nie!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, by już było wszystko dobrze, choć jak piszesz, lewy nadgarstek Ci dokucza - może to cieśnia nadgarstka się zaczyna, ale to już badanie lekarskie wykaże co i jak.
Z niecierpliwością czekam na Twoje przepiękne udziergi, a tymczasem napawam się pięknem tych koszy - niesamowite co można zrobić z papieru!
Życzę zdrówka i bardzo, ale to bardzo serdecznie pozdrawiam:))
Małgosiu, dziękuję Ci bardzo za wszystkie ciepłe słowa i troskę...
UsuńNiebawem miałam powrócić. Jednak do szybszego powrotu zmobilizowała mnie wiadomość od Ewy - Handmade - Art.
Do mnie możesz zawsze pisać :)
Pisząc szczerze, a propos bolącego nadgarstka, od razu pomyślałam o cieśni. Moja koleżanka z Gdańska była już dwa razy operowana z tego powodu. Trochę się tego obawiam. Jednak wizytę u lekarza mam dopiero po niedzieli - zobaczymy... Wszak i tak nie mam wpływu na diagnozę.
Dziękując za życzenia, odwzajemniam się tym samym :)
Niebawem wpadnę z rewizytą :)
Jeśli bóle mają charakter reumatyczny zaproponuję Ci takie smarowanie: 10-15 kropli olejku herbacianego(do kupienia w aptece) wymieszać z niecałą łyżką oleju winogronowego bądź innego oleju jadalnego i wmasować 2-3 razy dziennie w miejsca bolące. Ja od czasu do czasu stosuję na bolący kręgosłup i na bolące stawy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:))
Kochana jesteś :) Dziękuję bardzo! Jeżeli diagnoza pójdzie w tym kierunku, na pewno wypróbuję zaproponowane "smarowidło" :)
UsuńUśmiecham się do Ciebie i pozdrawiam serdecznie :)
Wzięłam i padlam z wrażenia!
OdpowiedzUsuńTakże to zrobiłam, gdy zobaczyłam przesłane kosze!
UsuńWitaj z powrotem ;) Ale się cieszę, że już jesteś z nami i nie mogę się już doczekać Twoich przepięknych prac ;) Bardzo dziękuję za miłe słowa na temat naszych wyplatanek i mam ogromną nadzieję że nasze kosze będą jeszcze długooo Ci służyć ;) Wracaj szybciutko do zdrówka ;)
OdpowiedzUsuńWyplatanki pozdrawiają serdecznie!
Cieszę się z Waszych odwiedzin :) Pod tym postem nie mogło zabraknąć komentarza Wyplatanek :)))
UsuńByć może w niedalekiej przyszłości będę miała dla Was kolejne zlecenie!
Pozdrawiam Was serdecznie Marto i Alicjo, dziękując za wszystkie miłe słowa :)
Mam nadzieję, że nie zapomniałam Waszych imion :)))
Masz idealną pamięć :)
Usuń