Chusta, widoczna na zamieszczonych zdjęciach, powstała w bardzo nieprofesjonalny sposób, czytaj: z pominięciem jakichkolwiek reguł dziergania chust. Innymi słowy, z pominięciem pisaka, papieru i obliczeń. Pomysł zrodził się w głowie i od razu został przeniesiony na druty. Dlatego też nie obeszło się bez kombinowania, a chusta powstawała partiami - "tu" doszyć, "tam" dorobić... Jednak koniec końcem - powstała. Jej dodatkowym atutem jest fakt, iż nie wymaga blokowania :)
Do tej pory dziergałam za to poncza, które swym kształtem, a zatem i sposobem dziergania, przypominały - trójkątne chusty. To taki bardzo prosty, chyba nawet najprostszy sposób na wydzieganie chusty.
Komplecik widoczny na zamieszczonych zdjęciach wydziergałam jeszcze w 2016 roku. Niestety nie miałam okazji jego pokazania. Elementy szydełkowe zostały naszyte. Ponieważ ów komplet ma już prawie 2 lata, zatem na zdjęciach nie wyszedł on jak po niedawnym zdjęciu z drutów :)
Zachwycający komplet, królewski!!!!! serdecznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńAleż dawno Cię nie czytałam...
Pozdrawiam serdecznie :)
Och, podziwiam, wyjątkowy niezwykły projekt. Serdecznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za miłe słowa dla mojego udziergu :)
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Po prostu - zaniemówiłam!!!! CUDOWNY KOMPLET!!!
OdpowiedzUsuńKażdy element czy chusty czy czapki ma swoje miejsce. Wspaniale!
Serdecznie pozdrawiam:))
Dziękuję Małgosiu :)
UsuńChustę czasami zakładam, jednak czapkę miałam na głowie tylko raz. Jakoś nie bardzo lubię nosić czapki dziergane. Może dlatego, że mam okrągłą buzię i nie wyglądam w nich najlepiej :) Dlatego częściej noszę te futrzane...
Serdeczności :)
O jacieeeee REWELACJA ;) Ten komplet jest wspaniały, fajnie ze sobą współgrają różne odcienie szarości ;)
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki :)
UsuńCudny,wręcz zachwyca .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję Ewuniu :)
UsuńWowww!!!Cudo!!!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńSuper.Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńTeż lubię eksperymentować z dzianiną :):)
Gorąco pozdrawiam
Dziękuję. Bardzo lubię eksperymenty dzianinowe... aczkolwiek klasyka zachwyca mnie równie mocno :) Czasami w prostocie jest siła...
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Ja także lubię wszelkiego rodzaju odcienie szarości i najchętniej właśnie takie materiały wykorzystuję do moich prac. Tym bardziej, że wiem, iż tkaniny od https://dekoma.eu/pl/ zawsze były dobre, dlatego najczęściej ich używam.
OdpowiedzUsuń