środa, 11 listopada 2015

Kosze z Wikliny Papierowej



Witajcie po długiej przerwie…


Jak wiecie, o czym niejednokrotnie pisałam, w porze letniej po prostu nie dziergam. Jest to dla mnie czas na realizację innych pasji oraz na odpoczynek. Jednak w tym roku dopadły mnie różne dolegliwości i sporo czasu spędziłam u lekarzy, a nawet w szpitalu… Jednak nie chcę się rozpisywać na ten temat…


Trudno po tak długiej przerwie zabrać się do pisania… 


Mam do pokazania trochę zaległych oraz bieżących udziergów. Trzeba tylko zrobić zdjęcia i zamieścić. Na drutach także znajduje się duża ilość rozpoczętych prac. Jednak od 20 dni mam kłopoty z lewym nadgarstkiem, którego ból dosyć mocno dokucza przy każdym ruchu ręką i nie wiem w jakim czasie uda mi się zamieścić wspomniane udziergi. Maści nie pomagają, zatem kłania się kolejna wizyta u lekarza…


Zanim jednak zacznę zamieszczać swoje prace, najpierw chciałabym pochwalić się nowym nabytkiem – wspaniałymi i praktycznymi koszami z wikliny papierowej. Piszę nowymi, aczkolwiek dziewczyny z „Wyplatanek” wykonały je dla mnie już w kwietniu :) Jednak nie było mnie tutaj od tego czasu, stąd pokazuję je teraz. Przy okazji zachęcam wszystkich do odwiedzenia bloga Wyplatanki. Znajdziecie tam wiele wspaniałych i nietuzinkowych arcydzieł, wykonanych nie tylko z wikliny papierowej.


Zdjęcia zostały wykonane przez przemiłe i niezwykle utalentowane dziewczyny z Wyplatanek – zamieszczam je za ich zgodą.


A tak prezentują się moje kosze – od ogromnego po trochę mniejsze:















Więcej zdjęć owych koszy zobaczycie TUTAJ! Poznacie także historię ich powstawania, wymiary i...

Zachęcam i pozdrawiam :)


Dodam jeszcze, iż w paczce z koszykami, a raczej dwóch paczkach, znajdował się jeszcze przemiły gratis od Wyplatanek - koszyczek wielkanocny:


 Czyż nie jest uroczy? Takiego jeszcze nie miałam :)
Dziewczyny, wielkie dzięki!





13 komentarzy:

  1. Piękne podziwiam Twoje zdolności,ja bym nie miała nerwów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie kosze są piękne :)
      Jednak słowa uznania należą się ich Twórcom - kobietom z "Wyplatanek"!

      Usuń
  2. Cieszę,że wróciłaś:)i już nie znikaj:)Kosze przepiękna!Zdrówka i dużo serdeczności Ci życzę :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anitko, dziękuję za miłe słowa :)
      Na okres letni na pewno będę jeszcze znikała - postaram się jednak, aby moja nieobecność nie była aż tak długa...
      Serdeczności dla Ciebie :)

      Usuń
  3. Naprawdę tęskniłam za Tobą, nawet chciałam e-maile słać, bo martwiłam się, dlaczego taka cisza u Ciebie. Na pewno powinnam to zrobić, ale ja taka jestem, że zawsze mam jakieś względem siebie obiekcje, czy wypada mi to zrobić, czy nie!
    Trzymam kciuki, by już było wszystko dobrze, choć jak piszesz, lewy nadgarstek Ci dokucza - może to cieśnia nadgarstka się zaczyna, ale to już badanie lekarskie wykaże co i jak.
    Z niecierpliwością czekam na Twoje przepiękne udziergi, a tymczasem napawam się pięknem tych koszy - niesamowite co można zrobić z papieru!
    Życzę zdrówka i bardzo, ale to bardzo serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małgosiu, dziękuję Ci bardzo za wszystkie ciepłe słowa i troskę...
      Niebawem miałam powrócić. Jednak do szybszego powrotu zmobilizowała mnie wiadomość od Ewy - Handmade - Art.
      Do mnie możesz zawsze pisać :)
      Pisząc szczerze, a propos bolącego nadgarstka, od razu pomyślałam o cieśni. Moja koleżanka z Gdańska była już dwa razy operowana z tego powodu. Trochę się tego obawiam. Jednak wizytę u lekarza mam dopiero po niedzieli - zobaczymy... Wszak i tak nie mam wpływu na diagnozę.
      Dziękując za życzenia, odwzajemniam się tym samym :)
      Niebawem wpadnę z rewizytą :)

      Usuń
  4. Jeśli bóle mają charakter reumatyczny zaproponuję Ci takie smarowanie: 10-15 kropli olejku herbacianego(do kupienia w aptece) wymieszać z niecałą łyżką oleju winogronowego bądź innego oleju jadalnego i wmasować 2-3 razy dziennie w miejsca bolące. Ja od czasu do czasu stosuję na bolący kręgosłup i na bolące stawy.
    Pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana jesteś :) Dziękuję bardzo! Jeżeli diagnoza pójdzie w tym kierunku, na pewno wypróbuję zaproponowane "smarowidło" :)
      Uśmiecham się do Ciebie i pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  5. Wzięłam i padlam z wrażenia!

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj z powrotem ;) Ale się cieszę, że już jesteś z nami i nie mogę się już doczekać Twoich przepięknych prac ;) Bardzo dziękuję za miłe słowa na temat naszych wyplatanek i mam ogromną nadzieję że nasze kosze będą jeszcze długooo Ci służyć ;) Wracaj szybciutko do zdrówka ;)
    Wyplatanki pozdrawiają serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się z Waszych odwiedzin :) Pod tym postem nie mogło zabraknąć komentarza Wyplatanek :)))
      Być może w niedalekiej przyszłości będę miała dla Was kolejne zlecenie!
      Pozdrawiam Was serdecznie Marto i Alicjo, dziękując za wszystkie miłe słowa :)
      Mam nadzieję, że nie zapomniałam Waszych imion :)))

      Usuń

Dziękuję bardzo, że mnie odwiedzacie i zostawiacie komentarze :) Jestem szczęśliwa i wdzięczna za każdy pozostawiony wpis. Zapraszam ponownie :)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Obserwatorzy