Miałam trochę utrudnień z losowaniem, co spowodowane było
brakiem sprawności mojej prawej ręki, która parę dni temu została „unieruchomiona”
gipsem… Cóż, załatwiłam się na same święta. Przepraszam z góry za
mogące pojawić się błędy, gdyż „stukam w klawiaturę” tylko jedną, na dodatek
lewą, ręką… Prawa wygląda w skrócie tak:
Tyle zrobiłam ostatnio rzeczy, które chciałam Wam pokazać…
Jednak, co się odwlecze… Mam teraz czas na nadrobienie różnych zaległości, zwłaszcza w czytaniu :)
A teraz do rzeczy. Po namyśle, jak praktycznie i „bezboleśnie”
zorganizować losowanie, ściągnęłam sposób od „zdzid”.
W losowaniu brało udział 7 osób, ponieważ „szyleczko”, która
zamieściła komentarz, nie brała udziału w zabawie. Jako zwycięzca wylosowany
został komentarz nr 7, który zamieściła Marta i Alicja - http://poleskieinspiracje.blogspot.com/
SERDECZNIE GEATULUJĘ! Konieczne zajrzyjcie na ten blog –
powstają tam prawdziwe cuda. Z przyjemnością dołączam do grona obserwatorów.
Proszę zwyciężczynie o kontakt mailowy (fashion.paradise7@gmail.com) i przesłanie adresu do wysyłki nagród. Ponieważ jesteście siostrami dokładam do opaski tę oto czapkę z poprzedniego postu:
Ufam, iż uda mi się wysłać rzeczy jak najszybciej, gdyż
w moim obecnym stanie jestem zależna od innych osób.
Proszę zwyciężczynie o kontakt mailowy (fashion.paradise7@gmail.com) i przesłanie adresu do wysyłki nagród. Ponieważ jesteście siostrami dokładam do opaski tę oto czapkę z poprzedniego postu:
Dziękuję wszystkim, którzy chcieli bawić się razem ze mną.
Gorąco wszystkich pozdrawiam, jako że na dworze zimno :)
Proszę także o cierpliwość – powoli będę starała się odpisywać
na zamieszczane przez Was pytania czy komentarze…
dziękujemy dziękujemy dziękujemy, ale rewelacyjna wiadomość ;) Ojej ja się nie mogłam na tą czapkę napatrzeć, a tu proszę i czapka i piękna opaska ;) jeszcze raz dziękujemy ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się Waszą radością :) Paczuszka niebawem zostanie wysłana. Może uda mi się jeszcze "coś" do niej dołożyć? :)
UsuńO kurczę! Biedna jesteś :(:(:( Strasznie Ci współczuję! Do kiedy to? Robótki chyba odpadają :( ? Czytaj zatem ile wlezie!
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki za współczucie! Gips pozostanie na ręce do 28 grudnia, potem wizyta u ortopedy. Dzierganie odpada na 100%... Szkoda, bo właśnie zrobiłam 3 różne czapki, 3 szaliki i prawie w końcu dokończyłam sukienkę/tunikę, która przeleżała od marca ;) Wszystko wystarczy pozszywać i "dopieścić"... a ja mogę tylko na to popatrzeć :(
UsuńWłaśnie czekam na nową dostawę książek:) Tymczasem, po raz kolejny, czytam jedną z moich ulubionych - "Mistrza i Małgorzatę". A może poleciłabyś mi jakiś dobry film? Może być dobra komedia, historyczny, przygodowy...
Ależ zmęczyło mnie to "literowanie" lewą ręką...
Pozdrawiam Cię serdecznie :)))