niedziela, 10 grudnia 2017

Taki Sobie Komin...

Idąc za ciosem...
Wydziergałam go jakiś czas temu na zamówienie - jednak Zamawiająca nigdy więcej już się nie odezwała, nie zobaczywszy nawet końcowego efektu zamówienia. Cóż, bywa i tak... 













Do miłego napisania :)




8 komentarzy:

  1. Bardzo oryginalny komin!!I czasami tak bywa:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Zamówiła i nie odebrała!!! Komin fantastyczny!Niech żałuje!
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małgosiu, Ty zawsze wiesz, jak mnie pocieszyć :)
      Dziękuję i pozdrawiam Cię serdecznie :)

      Usuń
  3. bardzo fajny spełniajacy wiele funkcji :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wygląda wspaniale,jak go teraz ogląda to żal ją ściska.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewuniu, każdy ma swój gust. O takowy komin męczyła mnie kobieta chyba z miesiąc, a kiedy już zgodziłam się i wydziergałam - nawet się nie odezwała... Są ludzie i ludziska :)
      Pozdrawiam Cię i dziękuję, że do mnie zajrzałaś.

      Usuń

Dziękuję bardzo, że mnie odwiedzacie i zostawiacie komentarze :) Jestem szczęśliwa i wdzięczna za każdy pozostawiony wpis. Zapraszam ponownie :)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Obserwatorzy