czwartek, 12 marca 2015

Wygrałam :)



Witajcie :) 
Czas pędzi nieubłaganie i ciągle mi go brakuje. Różne zawirowania życiowe sprawiają, iż człowiekowi czasami nic się nie chce. Jednak w tym natłoku życia zdarzają się i przyjemne chwile:)

Chcę pochwalić się, iż parę dni temu wygrałam candy w Wyplatankach u Marty i Alicji :) Byłam przeszczęśliwa, ponieważ jest to moje pierwsze w historii wygrane candy! :) Właściwie dosyć rzadko brałam udział w jakimkolwiek candy. Parę razy zapisałam się na takowe, jednak nigdy nie miałam szczęścia w losowaniu, 
aż do teraz :) 

W Wyplatankach do wygrania były wspaniałe prezenty – dwa kolorowe koszyki z wikliny papierowej, które zauroczyły mnie od razu i bardzo chciałam wejść w ich posiadanie :) 
I udało się – wygrałam!

Przesyłka nadeszła błyskawicznie. Bardzo szybko zaczęłam ją rozpakowywać, bo chciałam już zobaczyć wygraną, dotknąć, pomacać… Nigdy nie trzymałam w rękach wyrobu z wikliny papierowej. Wyobraźcie sobie jakież było moje zdziwienie, gdy, po otwarciu pudełka, moim oczom ukazały się aż TRZY KOSZYKI! Byłam w przysłowiowym "siódmym niebie" :) 
Cieszyłam się jak dziecko, a mojej radości nie było końca… Stałam się bowiem posiadaczką cudownych trzech koszyków :)))

Oto one:

- Pierwszy koszyk:





- Drugi koszyk:





- Obydwa razem:






- I trzeci koszyk - ten dodatkowy:







- Wszystkie trzy razem:





Ale to nie wszystko :) 

W jednym z koszyków znalazłam kopertę, a w niej:
- prześliczny frywolitkowy komplet – KOLCZYKI z BRANSOLETKĄ:


- oraz nietuzinkowe KOLCZYKI z wikliny papierowej:


Jeden z koszyków od razu znalazł swoje przeznaczenie. 
Będę trzymała w nim aktualny udzierg:





W Wyplatankach, oprócz cudownie wyplatanych wyrobów z wikliny papierowej, znajdziecie także frywolitkowe cudeńka. Jeżeli ktoś z Was nie odwiedził jeszcze tego bloga, to koniecznie tam zajrzyjcie już teraz!  Na pewno wpadniecie w taki sam zachwyt nad ich wyrobami, jak ja.





Od dłuższego czasu zastanawiałam się nad zamówieniem w Wyplatankach dużego kosza. Jednak wciąż nie mogłam się zdecydować. Teraz, kiedy już zobaczyłam koszyki na własne oczy...  pomacałam je, i stwierdziłam, iż nie tylko są piękne, ale również wspaniale „zakonserwowane” - sztywne i trwałe, postanowiłam zamówić kosz z pokrywą, podobny do tego:


Zdjęcie pochodzi z Wyplatanek. Zostało zamieszczone za zgodą właścicielek :)

Dziewczyny, jeszcze raz ogromnie dziękuję za przemiłą niespodziankę… Za ten dreszczyk emocji 
i radość, której mi dostarczyłyście :)))

 Życzę wszystkim miłego i twórczego czasu :)



14 komentarzy:

  1. Gratuluję wygranej! Bardzo miła niespodzianka, super :) Mi się podoba trzeci, czerwony z uchwytami. Przeznaczyłabym go na robótki :)
    Pozdrawiam, Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :) Trzeci koszyk jest piękny, jednak wymiarowo zbyt mały na trzymanie w nim aktualnego udziergu :)

      Usuń
  2. Wielkie dzięki za tak dużo miłych słów! Bardzo się cieszę, że nasze prezenty podobają się Tobie i już znalazły swoje przeznaczenie :) Niech się dobrze sprawują :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Imponująca kolekcja cudownych koszyczków, gratuluję wygranej.

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluę:-) Koszyczki są piękne:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję wygranej ! Piękne koszyki, na pewno potrafisz je zagospodarować.
    Serdecznie pozdrawiam)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Koszyczki wspaniale upiększają mój kącik - nie tylko robótkowy...

      Usuń
  6. Gratuluje , piękniej wygranej , pięknie się prezentuje. Zapraszam serdecznie do mnie na candy http://szafa4drzwiowa.blogspot.com/2015/03/wielkanocne-candy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :) Niebawem "wpadnę" z rewizytą...

      Usuń
  7. Gratuluję wygranej! Koszyki rzeczywiście śliczne i przede wszystkim przydatne :))
    Pamiętam, jak ja cieszyłam się, gdy pierwszy raz wygrałam w candy, tak więc mogę wyobrazić sobie Twoją radość z wygranej.
    Ten kosz, który chcesz zamówić zrobił na mnie duże wrażenie, ciekawa jestem jak wygląda z pokrywą, więc może pochwalisz się nim, gdy realizacja zamówienia dojdzie do skutku?
    Za Twoją namową z ciekawością zajrzę na blog Wyplatanek.
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małgosiu - dziękuję :)
      Zamówiony przez mnie kosz już "się wyplata" i niebawem pokażę go w całej okazałości :) Sama jestem bardzo ciekawa końcowego efektu...
      Serdeczności :)

      Usuń

Dziękuję bardzo, że mnie odwiedzacie i zostawiacie komentarze :) Jestem szczęśliwa i wdzięczna za każdy pozostawiony wpis. Zapraszam ponownie :)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Obserwatorzy