Ciepły Komplecik

Ostatnio lubiłam bawić się połączeniem włóczki z futerkiem. Zrobiłam wtedy parę różnych kompletów, z których najbardziej zadowolone były ich posiadaczki :)

Wiem, wiem…  przecież teraz jest czas upałów i prawie nikt nie myśli o nakryciach głowy i zimie… Jednak powoli oswajam się z myślą, iż niebawem będziemy po raz kolejny witać tę „białą, mroźną panią”. Mam w domu parę kilogramów włóczki i zastanawiam się jak ją wykorzystać. Może któraś z Was podda mi jakieś ciekawe pomysły. Jak myślicie, co będzie ładnie prezentowało się w nadchodzącym zimniejszym czasie? Oczywiście powinno być to coś nie tylko modnego, ale przede wszystkim ładnego. Lubię podpatrywać nowoczesne trendy, jednak zawsze poddaję je jakimś swoim innowacjom, gdyż taki mam styl… Nie cieszy mnie widok co czwartej, piątej kobiety z identycznymi dodatkami...

Macie jakieś pomysły? Piszcie śmiało - nawet na priv

Ten komplecik podobał mi się chyba najbardziej z tych, które ostatnio wykonałam, chociaż nie przepadam za tym kolorem... a raczej po prostu siebie w nim nie widzę :) Zaczęłam go robić na okrągło, gdyż nie trzeba się wówczas martwić gdzie jest szew, jednak po zrobieniu tunelu/poncza skapitulowałam i czapkę z zarękawkami zrobiłam już na dwóch drutach. Komplecik wykonałam z włóczki = 85% z akrylu i 15% wełny.